Okazuje się, że bieganie nie tylko korzystnie wpłynie na krążenie, układ odpornościowy czy wydolność oddechową, ale również na twój kręgosłup!
Opublikowane w dzienniku Scientific Reports badania Belavy i innych (2017) jako pierwsze potwierdziły korzystny wpływ biegania na krążki międzykręgowe. Pozytywne zmiany w nawodnieniu krążków w odcinku lędźwiowym kręgosłupa oraz w zawartych w nich proteoglikanach (PG) zostały zaobserwowane na rezonansie magnetycznym zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Biorący udział w badaniach musieli biegać co najmniej od 5 lat i minimum 20 km tygodniowo. Optymalne tempo wynosiło do 2 m/s (7.2 km/h).
Naukowcy dowiedli, że krążki międzykręgowe u biegaczy, w porównaniu z osobami nie biegającymi, reagują hipertrofią na systematyczne i niezbyt duże obciążenia, podobnie jak mięśnie szkieletowe. Pamiętajmy, że krążki są strukturami o słabym ukrwieniu i unerwieniu i aby pozyskały substancje odżywcze, konieczna jest ich "interakcja" z sąsiadującymi kręgami (tzw. imbibicja). Tłumaczy to konieczność często długotrwałej rehabilitacji w schorzeniach krążków (np. przepukliny).
Warto zauważyć jednak, że badania Belavy i innych przeprowadzone były na grupie zdrowych osób między 25 a 35 rokiem życia, bez schorzeń lub bólów kręgosłupa. Z praktyki wiemy, że u osób z chorobami krążka międzykręgowego bieganie może okazać się zbyt dużym przeciążeniem i jest nie wskazane. W takich przypadkach bieg można zastąpić szybszym chodzeniem np. nordic walking lub ćwiczeniami w wodzie.