Dr Stuart McGill, profesor na Uniwersytecie Waterloo, w krótkim wideo obala często spotykane mity o bólach pleców, rehabilitacji i ćwiczeniach na kręgosłup.
Dobry trening? Pomyśl raz jeszcze.
Stuart McGill, profesor biomechaniki kręgosłupa na Uniwersytecie Waterloo.
Mit #1: Urazy kręgosłupa są rzadkie
Większość ludzi w ciągu życia doświadczy jakiejś formy bólu pleców ograniczającej ich aktywność.
Mit #2: Potrzebujesz giętkich pleców
Statystycznie ci, którzy mają większy zakres ruchów w kręgosłupie są bardziej narażeni na schorzenia kręgosłupa w przyszłości! Giętki i gibki kręgosłup nie uchroni cię więc od bólu, a wręcz przeciwnie. Mięśnie ramion, nóg, rąk są stworzone do ruchomości podczas gdy mięśnie kręgosłupa, tułowia i mięsnie stabilizujące mają przeciwny cel- ograniczyć ruch.
Mit #3: Aby uniknąć kontuzji potrzebujesz silnych pleców
Silne mięśnie pleców często nie uchronią cię przed urazem kręgosłupa. Ważna jest ich wytrzymałość (liczą się przede wszystkim głębokie mięśnie stabilizujące).
Mit #4: Ugnij kolana gdy coś podnosisz
Poprawna biomechanika mówi nam aby podnosić z bioder, a nie z kolan. W przeciwnym razie skończysz ze zwyrodnieniem kolan. Jak to robić (prezentacja poprawnej techniki podnoszenia na wideo).
Mit #5: Wciągnij brzuch przy ćwiczeniach mięśni stabilizujących korpus
Wciąganie brzucha przy ćwiczeniu mięśni stabilizujących korpus aby aktywować mięśnie poprzeczne brzucha jest mitem. Biorąc pod uwagę rolę tych mięśni w stabilizacji kręgosłupa, wystarczy tylko napiąć mięśnie brzucha. Jak to zrobić (prezentacja ćwiczeń stabilizujących i wzmacniających kręgosłup na wideo- „mieszanie garnka” i „ptak-pies” (bird-dog).
Mit #6: Brzuszki dadzą ci sześciopak
Robiąc brzuszki zginamy kręgosłup lędźwiowy powodując nacisk na krążki międzykręgowe. Wielokrotne powtórzenie takiego ruchu może w konsekwencji doprowadzić do przepukliny krążka.
Co robić zamiast tego? Prezentacja poprawnej techniki robienia brzuszków na wideo.
Czy mogę uniknąć urazu kręgosłupa nie ćwicząc? Optymalne zdrowie kręgosłupa nie bierze się z nic nierobienia. Bierze się one z robienia nie za dużo, nie za mało ćwiczeń.